Heute rot, morgen tot – dzis się żyje, jutro gnije. Senftenberger See w styczniu.

Tytuł wpisu jest wypadkową naszych refleksji na temat zbyt szybko upływającego czasu i nasilających się obaw przed starością. Powyższe hasło spodobało mi się bardzo, jest zwięzłe i treściwe, i ujmuje wszystko. tłumaczenie dosłowne: dziś rumiany,...

Góry Orlickie i Bystrzyckie. Velka Destna i Stezka V Oblacích

Nie rozumiałam, kiedy moja Babcia mówiła: a gdzie my mamy jechać, skoro tutaj mamy tak ładnie. I zaczynała wieczorny obchód po swoim ogrodzie. Teraz sama kilka razy dziennie sprawdzam, czy może zasiane kwiatki przebiły...

Wybrzeże Toskanii – dwie Mariny i Castiglione della Pescaia

Im bliżej morza, tym mniej Toskanii - region staje się tym, czym w istocie jest, wybrzeżem ciepłego kraju, z mniej lub bardziej ładnymi miejscowościami. Za to z naprawdę wielkimi, piaszczystymi plażami, przynajmniej w odwiedzanej...

Jaki Alonso, taka Formuła, czyli lekcja pokory na urodziny

Jedną z większych życiowych przyjemności jest dostać w prezencie coś, o czym bardziej lub mniej skrycie się marzy. Coś, czego nie kupilibyśmy sobie sami, na co zawsze szkoda kasy, bo jest fanaberią, bez której...

Ataturk w Izmirze, czyli turecka ucieczka przed jesienią

Czasem zastanawiam się, jakie byłoby moje życie bez podróży? Co wtedy wypełniałoby moje myśli, marzenia, co byłoby planem, wartością, na co zbierałabym pieniądze, o czym rozmawiała? Jakie miałabym poglądy, upodobania, zainteresowania? Jaka bym była,...

Tallin, Ryga, Wilno. Nadbałtycka lekcja historii.

Pamiętam wielkie mapy, wiszące na ścianach w klasie do historii, przedstawiające terytorium Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Ale dopiero w tym roku, podczas zwiedzania Tallina, Rygi i Wilna, dotarł do mnie przekaz - łaaaał, byliśmy tacy...

Przecież dzieci z Bullerbyn są ze Szwecji, czyli kolejny dzień w Danii

Jadąc wzdłuż cieśniny Limfjord w górę mapy, dotarliśmy do pierwszego na trasie naszej wycieczki, a czwartego pod względem wielkości w Danii, miasta Aalborg (Ålborg). Pozostałe trzy to Odense i Aarhus, które również zwiedziliśmy, i...

Kamperem za kołem polarnym 2014. Część 8 NORWEGIA

                 Norwegia. Reklamowana, jako najbardziej malowniczy zakątek Europy. Czy nas też zauroczy?            Jak już wspomniałem, powitaniem na granicy jesteśmy lekko wstrząśnięci, ale niezmieszani. Najpierw jedziemy do najbliższego miasteczka Kirkenes. Kiedyś miasto górnicze, teraz...

Kup sobie zamek!

W jeden z kwietniowych weekendów, podczas poszukiwań nowego miejsca na krótkie kamperowania w okolicach ochrzczonego niesłusznie mianem perły Łużyc Spremberga (czytaj tutaj), znaleźliśmy zgoła inną perłę. Jak to często ze skarbami bywa, znaleźliśmy ją,...

Kemping Camp 66, Karpacz

Całkiem niedawno narzekałam, że czuję się w Polsce jako kamperowiec dyskryminowana. Że jeśli chcę skorzystać z kempingowej infrastruktury, muszę godzić się na psie warunki, co kończy się tym, że kąpię się w kamperze, o...