Toskania w swetrze – czy warto zimą? Część I: Lucca, Piza, Siena.

Zimowe wakacje są równie ważne, co te letnie, jeśli nie ważniejsze. Zbyt długie wieczory, zbyt niska temperatura i towarzyszące mi od kilku lat narastające nieprzyjemne uczucie, że święta to już nie to samo, co...

Kamperem – po Sycylii – cz.6 i zarazem ostatnia.

Za kilka dni Święta. Potem powitanie Nowego Roku. Tak sobie wymyśliliśmy, że zrobimy sobie co najmniej tygodniową przerwę w kamperowaniu. Już trzy miesiące w podróży jesteśmy. Co 1-2 dni składanie się, przemarsz, rozkładanie. Prania...

Kamperem – po Sycylii – cz.5 Przez środek wyspy

W poniedziałek opuszczamy Modice, po spędzeniu w niej czekoladowego weekendu. Do następnego etapu naszej podróży po Sycylii mamy niespełna 50 kilometrów. To miejscowość Ragusa. Miasto położone na 3 wzgórzach. Znowu mamy trafienie w 10....

Flamkuch i Telesforówka. Brenna, Beskidy

Moja praca zawodowa z podróżowaniem ma tyle wspólnego, że czasami muszę ruszyć w Polskę i przeszkolić jakąś firmę z zagadnień tak fascynujących, jak certyfikacja drewna, papieru albo innego peletu. Żeby nie było to tak nudne,...

Kamperem – po Sycylii – cz.4 – czyli statystyki są nieubłagane.

WYJAŚNIENIE. I objaśnienie w jednym.         01 styczeń 2016. Samo południe. Gdzieś na Sycylii.  Bez jakiegokolwiek ostrzeżenia, zgasł mi laptop i już się nie podniósł. Jest problem.         Wiele spraw pisanych jest w trakcie, wywoływanie zdjęć, magazynowanie rawów,...

Kamperem – po Sycylii – cz.3 – Etna

Będzie o wulkanie Etna. Aby dać się przekonać, że można, że dasz radę, że nie zapomnisz tego wejścia! Podobnie jak wjazdu na rowerze na Wezuwiusza. Lecz na początku nie było optymistycznie. Park narodowy. Niebezpieczeństwa wszelakie na turystę...

Kamperem – po Sycylii – cz.2

Po traumatycznych przeżyciach, z atakiem ryby związanymi, wsiadam na rower i jadę sprawdzić, co w Taorminie słychać? Tablice na wybrzeżu nie kłamały. Szpan, ciasnota i ciężko coś do postawienia kampera znaleźć. Pokukałem na małe...

Kamperem – po Sycylii – zaczynamy cz.1

Dotarliśmy, po miesięcznym zwiedzaniu południowych, a dokładniej, to południowo-zachodniego rejonu, lądujemy w Messynie. Zbliża się północ. mamy jakiś plan, zobaczyć ze 2 punkty w tym mieście. Tymczasem po wyjeździe z portu, wpadamy w jeden...

Kamperem – kierunek Sycylia ….. cz.8 samo południe

Turystyczna harówka za nami. Największe atrakcje turystyczne zostawiamy z tyłu i jedziemy na południe włoskiego buta. Może teraz czas na coś "dla oka"? Coś co natura stworzyła? Niedaleko za Pompejami znajduje się rozreklamowane...

On i ona, i BARCELONA!

O Barcelonie marzyłam od zawsze. Dla jednych ukochanym miastem jest Paryż, dla innych Nowy Jork, w moich wyobrażeniach była to Barcelona. Trochę się niepokoiłam, bo zazwyczaj bywa tak, że jak się na coś mocno...