2 światy – Elafonisos i Kithira. Peloponez.
Kilka dni spędzone na dwóch wyspach Jońskich - Elafonisos i Kithirze, pozostawiło w mojej pamięci iście rajskie obrazy. Jest tam wszystko, co przychodzi do głowy, kiedy pomyśli się o idealnych, greckich wakacjach prosto z...
Przedwigilijnie. Karpie w łużyckim Peitz, Brandenburgia.
W jeden z wczesnojesiennych weekendów, kiedy jeszcze można było na rowerze jeździć w koszulce z krótkim rękawem, wybraliśmy się całkiem niedaleko, bo tylko 90 km od Zielonej Góry, do miejscowości Peitz w Brandenburgii, 14 kilometrów od...
Kamperem za kołem polarnym 2014. Część 7 ROSJA – Półwysep Kolski
Po opuszczeniu Kem chcemy koniecznie wjechać na Półwysep Kolski, do Murmańskiej oblasti (województwa?). Po drodze pierwsza niespodzianka. Po raz pierwszy w Rosji, przez ponad 100 kilometrów telefony komórkowe nie mają zasięgu. No, tak...
Rosja 2016 – Moskwa i region centralny – kamperem 4
Jednak przełamuje się, i kilka obrazków z rosyjskiego muzeum lotnictwa zapodaję. Na mnie (i nie tylko), oglądanie tych eksponatów MUZEALNYCH (!) zrobiło duże wrażenie.
Mi-12
Su-100 + dwie bomby jądrowe.
M-50
Su-7L. Odrzutowiec na...
Nad morze z Zastalem, czyli bałtycki chill out. 17 – 19 maja 2013
Wystarczyły dwie doby, aby dokonały się nieodwracalne spustoszenia w motywacjach czterech osób o różnych konstrukcjach psychicznych i życiorysach do wstawania rano i poginania na osiem godzin do roboty, która, no cóż, nie jest pracą...
2018 Azja cz.1 Rosja-> Ałtaj -> Mongolia
1. Trasa do Uralu, czyli do granicy Europy
Witajcie!
Kolosalny poślizg w blogowaniu, ale dopiero teraz, po dwóch miesiącach od wyjazdu z Polski, udało nam się zwolnić tempo i wrócić do wolnego przemieszczania się. Takiego, jakie...
Kilka małych wycieczek
W tym artykule opowiemy wam o kilku małych wypadach naszym aktualnym drugim kamperkiem w 2017 roku. Niby małe ale jednak za to były one pełne dużych wrażeń...
Na początek wspomnimy dwa dni relaksu nad Pogorią...
Sezon 2013 otwarty! Dziękujemy, Mr Tremonti Mark:)
Z dniem 4. lutego oficjalnie rozpocząłem sezon kamperowy 2013 (Marcin sam, wyjątkowo beze mnie - Judyt. - przyp.red)
Jako że snieg i lody na chwilę odpuściły, wyrwaliśmy kampera z błogiego zimowego snu i zaordynowaliśmy mu...
Ataturk w Izmirze, czyli turecka ucieczka przed jesienią
Czasem zastanawiam się, jakie byłoby moje życie bez podróży? Co wtedy wypełniałoby moje myśli, marzenia, co byłoby planem, wartością, na co zbierałabym pieniądze, o czym rozmawiała? Jakie miałabym poglądy, upodobania, zainteresowania? Jaka bym była,...
11-13. lutego 2013 Sewilla, Andaluzja, Hiszpania
Tym razem nie kamperem, a samolotem. Tym razem znowu nie z Judytą (!!! – przyp. red.), a z bratem.
Skorzystaliśmy z okazji i pofrunęliśmy wraz z zielonogórską drużyną koszykarską do Sewilli na mecz z lokalną...