Kamperem – kierunek Sycylia ….. cz.8 samo południe

Turystyczna harówka za nami. Największe atrakcje turystyczne zostawiamy z tyłu i jedziemy na południe włoskiego buta. Może teraz czas na coś "dla oka"? Coś co natura stworzyła? Niedaleko za Pompejami znajduje się rozreklamowane...

Kamperem – kierunek Sycylia ….. cz.7 Napoli

Neapol. Będzie też o jego najbliższej okolicy. O Wezuwiuszu i Pompejach. W tle będzie oczywiście kamper. Tuż przed Neapolem (Napoli), a właściwie, to już w jego wielkiej aglomeracji, jest miejscowość Pozzuoli. Normalnie, staram się nie...

Kamperem – kierunek Sycylia ….. cz.6

  Uffff. Rzym za nami. Codziennie po kilkanaście godzin biegania. Czas na zwolnienie tempa. Wieczorem opuszczamy gościnne pole u Ewy i jedziemy na zakupy. Potem późna kolacja w najbliższej pizzerii. Dokładnie mówiąc to w sąsiednim...

Kamperem – kierunek Sycylia ….. cz.5 praktyczne porady rzymskie

Czas na Rzym. Tutaj tyle jest teorii zwiedzania, ilu kamperowców w Polsce. Każdy ma swoje argumenty i każdy ma swoje racje. Spotkałem się z opowieściami: jeździłem 2 godziny (kamperem) po Rzymie i w końcu...

Kamperem – kierunek Sycylia ….. cz.4

Kolejny, słoneczny poranek (czyt. koło południa) ruszamy w kierunku Rzymu. Jednak poprzedniego wieczoru, gdy planowaliśmy trasę na kolejny dzień wyszło nam, że przecinamy sam środek Toskanii. Zaraz, gdzie my tu jeszcze nie byliśmy? A...

Kamperem – kierunek Sycylia ….. cz.3

           Coś nam nie szła jazda tego dnia. Najpierw sesja foto, potem zakupy. Poprzedniego dnia, w czasie wycieczki rowerowej po okolicy, dojechałem do miasteczka Casalmaggiore. Oprócz kilku ciekawych zabytków, namierzyłem...

Kamperem – kierunek Sycylia ….. cz.2 porady raczej praktyczne tu zapodamy

Po kilku dniach kręcenia się po Polsce, opuszczamy jej granicę. Celujemy z Kotliny Kłodzkiej, w kierunku Wiednia. Bez sensu było kupowanie winietki za przejazd przez ten kraj. 310 koron, to coś koło 50 złotych, choć...

Kamperem – Sycylia i ……. co dalej? cz.1

Długo odwlekaliśmy start. Nie z naszej winy. Starania o wize do Algierii trwały od wiosny. Ktoś obiecał, ktoś zapewnił, ktoś stu procentował, a wyszło jak zawsze! Po złożeniu wymaganych dokumentów zostaliśmy powiadomieni, że nasza sprawa...

Gdzie jest Twoje Portofino?

http://www.youtube.com/watch?v=uWP9Nv6DUsg Podczas długich przejazdów słuchaliśmy audiobooka “Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze”. Pomijając fakt, że niemiernie lubię takie historie o wielkiej miłości ludzi o skomplikowanych charakterach, pojawia się tam wątek piosenki Agnieszki...

Styczniowe słońce nad Cinque Terre

Każdy kolejny dzień naszych zimowych wakacji był kolejnym dowodem na potwierdzenie zawartej w tytule poprzedniego wpisu tezy - zawsze chodzi o słońce. Po Parmie nie mieliśmy totalnie żadnego planu na kolejne dni i obłożeni z każdej...