Nad morze z Zastalem, czyli bałtycki chill out. 17 – 19 maja 2013
Wystarczyły dwie doby, aby dokonały się nieodwracalne spustoszenia w motywacjach czterech osób o różnych konstrukcjach psychicznych i życiorysach do wstawania rano i poginania na osiem godzin do roboty, która, no cóż, nie jest pracą...
Stare, dobre, polskie Nadmorze. Dziwnówek 7 – 9 czerwca 2013.
Nie od dziś wiadomo, że ludzie dzielą się na tych, którzy wolą góry i na tych, co wolą morze. Dla tych drugich nadmorze ma tą zaletę, że jego podstawową atrakcją jest samo morze. A...
Jurajskie urodziny. Na szlaku Orlich Gniazd 3-7 lipca 2013.
Mam zasadę: nigdy nie być w pracy w swoje urodziny. Mam też taką szajbę, żeby te urodziny różnorako czcić
i nie pozwolić, żeby to był dzień jak co dzień, w związku z tym co roku...
Plażing, dzieciaking, Bałtyking, kampering. Grzybowo/Rowy/Łeba 23 – 31 lipca 2013.
Znowu w Polskę, tym razem z dziećmi, czyli kaowcowanie na pełen etat za nami. Dla niektórych praca marzeń, różne to ludzie mają zainteresowania.
Do rzeczy. Pogoda przepiękna, tropiki w Polsce, uwielbiam. Odłożyliśmy zatem na kiedy...
Całkiem inny Nowy Rok
Przymus świętowania przełomu “roków” nieco jest przerażający. A im człowiek starszy, tym mniej widzi w tym sensu. O ile mnie się jeszcze chce wypić szampana prosto z butelki i pooglądać fajerwerki, a mijające lata...
What the Hel!
Każdy powód, żeby wyruszyć w drogę jest dobry. Nawet w środku tygodnia.
Tym razem, powodem wyjazdu był mecz Zastalu, naszej rodzimej drużyny koszykarskiej, z Treflem Sopot. Bardzo to się wspaniale składa, że półfinały zawsze gramy...
Rybobranie z Makłowiczem, czyli nowa impreza w Lubuskiem
Każda z podróży, oprócz dostarczania niezapomnianych przeżyć, widoków i wiedzy, uczy nas dostrzegać potencjał turystyczny w naszym regionie. O ile bezpośrednio po powrocie z takiego Rzymu, który zachwyca na każdym kroku, wszystko wydaje się...