Słodkie nicnierobienie na Roztoczu 3

Wyruszyliśmy w piątek 6 lipca po piętnastej , tym razem na Roztocze Południowe. Owszem, Roztocze Środkowe jest przepiękne i z pewnością mamy tam jeszcze wiele do zrobienia. Przyszła jednak pora, by choćby na moment...

Słodkie nicnierobienie na Roztoczu 4

Gonimy lato. Piękna pogoda zachęca do wyjazdów. Po raz kolejny zwiedzamy więc bliskie nam pod każdym względem Roztocze. Tak się złożyło, że trasa przejazdu i miejsca noclegów były takie same jak w trakcie wyjazdu, z...

Słodkie nicnierobienie na Roztoczu 5

To była bardzo długa wyprawa. Wyjechaliśmy jeszcze latem a wróciliśmy jesienią! W rzeczywistości wyjazd trwał tylko cztery dni a w zasadzie to cztery popołudnia i noce. Dwa z tych czterech dni były pracujące. Trzeba...

Słodkie nicnierobienie na Roztoczu 6

Pogoda przepiękna jak na jesień, dni wręcz upalne chociaż noce już chłodne. Jak w takie dni można siedzieć w domu? W zimie się przecież nasiedzimy. Nie zwalniamy więc i kolejny weekend poświęcamy spotkaniu z...

Kamperem do Częstochowy

Blog został ostatnimi czasy zaniedbany. Biję się w piersi. Robiliśmy wiele rzeczy dla innych, a dla bloga czasu zabrakło. Tak już w przyszłości nie będzie! Wszystko nadrobimy.                ...
pięknie, romantycznie, dla zakochanych

Z cyklu "odkrywamy Lubuskie": Kemping nr 261 i bronkowska agroturystyka

Korzystając z kolejnego długiego weekendu, przepołowionego przez konieczność przebywania w pracy, zabraliśmy Dzieci na kamperowanie. Pierwszą część przekamperowaliśmy w Sławie, drugą w Bronkowie. Obie miejscowości były dla nas zaskoczeniem. Sławę*, a konkretnie kemping nr 261...
lilie/nenufary/inne piękności

Łagów 23-24.06, kemping Zacisze

Jeden, dosłownie jeden, przystosowany dla kamperów kemping znajduje się w jednej z największych, a na pewno najsławniejszej w Lubuskiem miejscowości wypoczynkowej - Łagowie. Zapewne w odpowiedzi na zapotrzebowanie -  byliśmy oczywiście jedynym kamperem. Ale...

Zielona Góra sialalalala! Na patriotycznym rauszu (!)

Aby weekend bez kamperowania nie był kamperowo bezpłodnym, powzięłam zamiar spojrzenia na własne miasto okiem kamperującego turysty.  Oto efekty! Zielona Góra to akuratnej wielkości zdechłe gospodarczo miasto. W Polsce znane przede wszystkim kibicom żużla (Falubaz...
Gunsi w Rybniku

Z Nowego Jorku do… Rybnika. Gn'R tour!

Mogliśmy jechać kamperem, a nawet dwoma. Mogliśmy zostać do niedzieli, bo jechać tak daleko na 2 dni to bez sensu. Mogliśmy zahaczyć o Słowację, bo niedaleko, a nawet powędrować z Gunsami w dalszą trasę na...

Jezioro Kuźnickie, ośrodek wypoczynkowy "Wrzos". 21-22 lipca

Stęsknieni za kamperowaniem, dysponując niedużą ilością czasu wolnego, w miniony weekend skoczyliśmy nad Jezioro Kuźnickie pod/za Wolsztynem (zależy jak patrzeć).  Naszym celem był kemping Oaza, ale jako że zlekceważyłam ważny element podróży, jakim jest...